Forum www.mp3y.fora.pl Strona Główna  Forum www.mp3y.fora.pl Strona Główna  
  www.mp3y.fora.pl
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum www.mp3y.fora.pl Strona Główna->Producenci->Armin van Buuren

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Armin van Buuren <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
ra-vau
PostWysłany: Pią 0:09, 11 Sie 2006 Temat postu: Armin van Buuren


Administrator
Administrator

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd.

Armin van Buuren


Armin van Buuren to wesoły człowiek i to nie bez powódu. Twardo stojąc na 3 pozycji w prestiżowym, publicznie przeprowadzanym rankingu DJ Top 100, dokonuje przemiany z młodego talentu do poważnej postaci sceny trance, wykraczając nawet poza jej granice. Rok 2005 przyniósł dwie nowe i znaczące nagrody – Najlepsze Show Radiowe oraz tytuł Najlepszej Kompilacji dla A State of Trance 2004 otrzymany podczas Miami Winter Music Conference Awards. Ponadto nowy zachwycający album Shivers jest swoistym debiutem Armina jako autora tekstów utworów.



Prawdziwy trance czesto mylony z tzw. ‚cheesy trance‘, stale rośnie w siłę, a w jego rozwoju ogromną rolę odgrywa osoba Armina, jego produkcje czy występy prezentujące wysoki poziom artystyczny. To wszystko odzwierciedla się w zachwycie fanów, jak i rosnącej liczbie entuzjastów sceny trance. „Sądzę, iż trance stał sie znacznie szerszym pojeciem w porownaniu do innych gatunków muzycznych. To nie jest już tylko jeden określony rodzaj muzyki na scenie dance“ twierdzi Armin.

Trance posiada elementy wszystkich innych gatunków muzycznych. Gram wiele utworów, które określane są progressive, tribal progressive, techno, trance, euphoric trance, vocal trance, melodic progressive…Obecnie jest rzeczą dość trudną nazwać określony dźwięk. Style przechodzą mutacje i ewoluują w te wszystkie nowe dźwięki, co mówiąc prościej jest muzyką dance wiec wracamy do korzeni. Jest tyle dobrej muzyki i nie chcę ograniczać się do jednego stylu.“



Urodzony 25 grudnia 1976 w Leiden w Holandii, w muzycznej rodzinie - jego tata miał zamiłowanie do rozmaitych gatunków muzycznych, a w tym do punka i electroniki. Jak twierdzi jego ojciec muzyka pozwala „pozbyć się stresów życia codziennego“, natomiast jego brat jest cudownym gitarzystą. Armin już od najmłodszych lat wykazywal pasję do muzyki, trwoniąc wszystkie pieniądze na płyty. Kiedy miał 10 lat, jego mama wygrała komputer. Armin jako dzieciak rozpoczął pisanie własnych programów basica i naukę technologii. Na początku nagrywł zwykłe kasety dla swoich przyjaciół. Po tym jak odkrył, iż jego wujek eksperymentuje na komputerze z różnymi sekwencjami, rozpoczął składanie muzyki na tanim zestawie gramofonów. „Byłem zachwycony tym co robił mój wujek i od tego momentu jestem uzależniony od tworzenia muzyki!“

Na początku lat 90-tych, Armin był zbyt młody, by odwiedzać kluby, ale poznał muzykę od podszewki słuchając radia. „Pokochałem muzykę dance od samego początku – te niesamowicie zbuntowane dźwięki to było coś zupełnie innego od ‚pięknych‘ piosenek lat 80-tych“. Nadrzędny wpływ na jego tworczość mieli Jean Michel Jarre, jak również holenderski producent Ben Liebrand, bedacy w późniejszym czasie mentorem Armina w jego mixowaniu i produkcjach. Armin pomimo tego, że jego rozpoczęta w młodym wieku kariera muzyczna rozwijała się bardzo prężnie, postanowił rozpocząć edukację na studiach prawniczych. Otrzymał nawet ofertę pracy w firmie prawniczej, ale pomimo pewności, że korzystnie prezentuje się w garniturze, wiedział, że bycie prawnikiem nie jest tym, co w przeciwieństwie do muzyki może mu dać pełnię satysfakcji.



Utwór „Blue Fear“ Armina stanowił zapowiedź jego stylu: niebiańskie warstwy dźwieków, bujne akordy i kręcący bit. Wśród jego produkcji i remiksów należy wymienić „Communication“, „Sound Of Goodbye“, „Burned With Desire“, „Touch Me“, „Free“, Wamdue Project’s „King Of My Castle“, Solid Sessions „Janeiro“ czy Solar Stone „7 Cities“.
W czasach kiedy jesteśmy wręcz zalewani różnorodną muzyką, Armin dobiera wyłącznie te melodie, które naprawdę kocha, żałując, iż sam ich nie napisał. Jego kompilacje starają się pójść za tym precedensem, zawsze obejmując śmietankę jego aktualnie ulubionych utworów i mixów. W ten sposób zawsze jest o jeden krok do przodu. Pragnienie Armina ukazywania pełnego bogactwa dobrej muzyki wraz z rzeszą ludzi wysyłających mu utwory, które chcieli wydać, pozwoliły mu na stworzenie własnego wydawnictwa, Armada w roku 2003.

„Z Maykelem Piron’em (był szefem A&R przy Warner Music) zawsze mówiliśmy, że rozpoczniemy ten interes razem, chociaż było przy tym troszkę śmiechu. Polecieliśmy na weekend na Ibizę i podczas podróży usiedliśmy na tarasie i rozpoczęliśmy rozmowę. Maykel poczuł, że potrzebuje nowego wyzwania. Ja także!”. Zaczęli działać z trzecim partnerem, którym był David Lewis (wcześniej manager Armina) inspiratorem tego przedsięwzięcia. "Po prostu chcieliśmy stworzyć organizację, która da artyście wszystko: reprezentację, agencję bookingową i wytwórnię płytową. Artiści mogą wybrać pełny management, zagrać na imprezach lub po prostu wydać tylko płytę. Armada pozwala artystom wybrać co chcą bez narzucania im czegokolwiek".

Wolnośc jest czymś co Armin, jako artysta, w pełni docenia. Każdy jego kawałek na kompilacjach jest sprawdzany I testowany. "Produkcja daje tobie więcej wolności, bo można więcej eksperymentować, co jest mniej oczywiste niż w przypadku dj-owania. Poza tym – to jest najlepsza część życia! Musi być to robione ze smakiem. Nie za często słucham set’ów innych dj’ów, ale podoba mi się, że nikt nie ma na mnie żadnego wpływu. Część moich setów ma wpływy house’owe i break’owe, ale nadal zawierają pewien mój własny dźwięk”. Ten właśnie dźwięk ostro wypływa z jego debiutanckiego albumu “76”, za który otrzymał nominację do prestiżowej nagrody Dancestar Award 2004 (Best New Artist Album). “Zawsze chciałem wydać swój album, ale nigdy nie było czasu lub pieniędzy. Po tym jak zacząłem być rozpoznawalny, musiałem wejść do studia. W ten sposób ten album jest kulminacją tego wszystko czego nauczyłem się na moim domowym sprzęcie w ostatnich 10 latach”

Niewzruszony zamieszaniem, które wywołała pierwsza płyta, Armin pojawił się ze swych drugim (bardzo oczekiwanym) albumem - Shivers (lato 2005). Kawałek tytułowy podbił listy przebojów, a drugi singiel był hymnem fantastycznej i niepowtarzalnej imprezy SENSATION WHITE. Armin w szybkim tempie podjął współpracę z Gabriel and Dresden oraz z wokalistką (o cudownym głosie) Nadią Ali (z duetu iio): “Nagraliśmy ten kawałek w Nowym Jorku i jestem z niego naprawdę dumny! Chciałem ten album jeszcze bardziej “dopieścić” (według mnie album autorski powinien być czymś czego rzeczywiście słuchasz w domu lub samochodzie) stąd też 10 całkiem nowych kawałków, które są bardzo różnorodne, prawdopodobnie jest to najbardziej zróżnicowana płyta, którą stworzyłem. Jako DJ zawsze musisz brać pod uwagę publiczność, ale jako artysta masz wolność, by wybrać to co lubisz i to mnie zdecydowanie bardziej nakręca. „Shivers” przemówiło do znacznie szerszej publiczności niż „76”, ponieważ ma w sobie dużo domieszki rock’a i pop’u w stosunku do zawartych tam klimatów transowych. „76” był bardziej składanką typu “The Best Of” ze względu na całą wcześniejszą twórczość – taki rodzaj zakończenia pewnego okresu. „Shivers” jest wynikiem pracy ostatnich 2 lat. O tyle było to luksusowe, ponieważ miałem już około 20 kawałków, które musiałem dopracować, a wybrałem tylko 10 z nich. W związku z tym mogłem zająć się dopracowywaniem tej płyty aby w końcu zrobić grubą kreskę i powiedzieć ‘to jest właśnie to’. Aby być szczerym, to trudno przerwać proces kreatywnej twórczości!”



W rzeczywistości, ukończenie “Shivers” dało raczej odwrotny efekt I wydaje się, że bardziej jest to początek niż koniec. Jeśli chodzi o formę 3 - go albumu, (“Nad którym już pracuję” przyznaje się Armin) doświadczenie zdobyte przy produkcji ostatniego krążka otworzyło ogromne możliwości. “To było bardzo interesujące dla mnie, gdyż pozwoliło mi bardziej skoncentrować się na pisaniu piosenek niż na aspektach technicznych. A technicznie, wiem wszystko o muzyce trance’owej I dance’owej – wiem jak ją robić, wiem wiele na temat oprogramowania I komputerów, ale nigdy nie miałem dość czasu żeby zająć się pisaniem piosenek, rozpracować ich strukturę, aranżację, komponowanie – są to dla nowe rzeczy. Na szczęście udało mi się znaleźć odpowiednich ludzi, z którymi mogę pracować. Ja mam wiedzę o muzyce dance, a oni o pisaniu piosenek – a więc jest to wspaniałe połączenie.”

Po 4 latach prowadzenia audycji radiowej, A State Of Trance, Armin podpisał umowę z The Radio Department (John Digweed i Carl Cox także prowadzą tam swoje audycje) aby emitować ją na cały świat. “Wciąż jest coraz więcej nowych słuchaczy, ponieważ coraz więcej ludzi ma dostęp (internet i stacje FM) Uważam, że trance jest universalną muzyką; jednym z pierwszych gatunków, który pokazał swoją moc poprzez internet i nigdy nie znalazłbym się tam gdzie jestem gdyby nie możliwość „ściągania” kawałków!”



"To jest właśnie to czego pragnę," mówi Armin. "To jest miłość do muzyki, pasja I to wychodzi ponad zwykłe ulubienie czy hobby. TO JUŻ JEST STYL BYCIA. MUZYKA JEST ESENCJĄ MOJEGO ŻYCIA”.

Imię i nazwisko: Armin van Buuren
Data urodzenia: 25 grudzień 1976
Miejsce urodzenia: Leiden, Holandia
Rodzeństwo: brat, Eller van Buuren
Miejsce zamieszkania: Leiden, niedaleko Amsterdamu
Edukacja: Ukończone studia prawnicze
Hobby: DVD, czytanie
Zwierzęta: Kocha koty, posiada dwa: Dizzy, Hero
Stan cywlilny: kawaler, ale ma dziewczynę
Ulubione drinki: Wódka+Red Bull, Szampan, Piwo (Heineken, Becks)
Ulubione jedzenie: japońskie potrawy
Ulubione marki: Hugo Boss, Kultivate, Kuyichi, Stanley B, Diesel, Gsus,
G Star, Puma
Zegarek: TAG Heuer
Auto: srebrne Audi A4, wcześniej VW Golf Atlanta Sport
Ulubiony kolor: "Blue Fear" (Ciemnogranatowy)
Ulubiony film: seria "Gwiezdne Wojny"
Ulubiony serial: "Przyjaciele"
Sport: dobry mecz piłki nożnej...w telewizji
Czego nienawidzi: ludzi którzy niedotrzymują danego słowa



.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dj_aka_cc
PostWysłany: Nie 20:22, 13 Sie 2006 Temat postu:




Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie biorą dzieci?

mój ulubiony wykonawca.. wystarczy zresztą spojrzeć na moją signaturke w podpisie.. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotreQ
PostWysłany: Czw 12:39, 14 Gru 2006 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Tak jego utwory potrafią zachipnowtyzować też go lubie ale moim idolem jest kto inny.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ra-vau
PostWysłany: Czw 18:32, 14 Gru 2006 Temat postu:


Administrator
Administrator

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd.

Wesoly Dziś czwartek, wiecie co to oznacza?

A State Of Trance !!!


Następny ASOT 279 w czwartek 14.12.2006 on line na [link widoczny dla zalogowanych] na kanale trance'owym od godziny 20.



Przez dłuuugi czas, ograniczałem się do słuchania tylko i wyłącznie wszystkiego co Arminaaaa... A potem wszystkie klasyki Trance...

To były czasy Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum www.mp3y.fora.pl Strona Główna->Producenci->Armin van Buuren
Skocz do:  



Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group